Na początek w domowej masarni szynka po góralsku.
Doskonały przepis dla początkujących masarzy. Jest prosty i nie wymaga wędzenia.
A co najważniejsze, zawsze się udaje.
Przygotowywana odwrotnie niż tradycyjna szynka..
Najpierw się ja parzy a potem pekluje.
Jak dostałam ten przepis to musiałam się upewnić czy na pewno jest to
właściwa kolejność.
Ale efekt znakomity. Szyneczka jest wyjątkowo aromatyczna i bardzo soczysta
Przygotowania należy rozpocząć na tydzień przed podaniem.
nacinam od strony skóry w kratkę lub romby,
sznuruję lub zakładam siatkę masarską i układam w garnku.
Wlewam 0,5 l jasnego piwa i tyle wody żeby płyn przykrył mięso.
Podgrzewam do czasu aż zniknie piana.
Dodaję pół szklanki miodu, pół główki pokrojonego czosnku,
kilka liści laurowych i kilkanaście ziaren ziela angielskiego i czarnego pieprzu.
Parzę pod przykryciem 1.5 godziny w temp. 80-85 st.
Pozostawiam w garnku do całkowitego wystudzenia.
Wyjmuję szynkę. Marynatę odcedzam przez gazę lub bardzo gęste sito.
Dosypuję soli peklowej w ilości zalecanej przez producenta na 2 kg mięsa,
lub jak nasze babki robię "próbę jajka"
Do marynaty wkładam umyte, surowe jajko w skorupce.
Ciągle mieszając, dosypuję powoli soli peklującej, aż jajko wypłynie na powierzchnię.
Teraz mam pewność, że stężenie soli jest właściwe. Do roztworu wkładam szynkę.
Powinna być zakryta. Jeśli trzeba uzupełniam płyn tą samą metodą.
wygląda pięknie:). Napewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńjuz wydrukowałam sobie przepis i będę robiła - dzięki :)
OdpowiedzUsuńzainspirowana pięknym zdjęciem zakupiłam szynkę i właśnie się pekluje :) nie mogę się doczekać efektów! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam pytanko a po tym tygodniu można to uwędzic?
OdpowiedzUsuńOczywiście. Smacznego (-:
UsuńJak się wyjmie szynkę z solanki to ma sobie powisieć żeby obciekła ?
OdpowiedzUsuń