Gęś pieczona podawana na Świętego Marcina - Polska gęś owsiana
Zupełnie zapomniana, niedoceniana, najlepsza rasy rypińskiej lub kołudzkiej. Tradycyjnie pieczona, nadziewana owocami, podawana z modrą kapustą. Pycha.
Już pora by wróciła na nasze stoły.
Jedna gęś wystarczy dla sześciu, ośmiu osób. Sprawiona i umyta, nasolona, natarta sokiem z cytryny lub octem balsamicznym, czosnkiem i tymiankiem, powinna poleżeć przez noc w chłodnym miejscu.
Następnego dnia przygotowujemy nadzienie. Moczymy suszone śliwki i rodzynki w porto lub brandy przez godzinę, odciskamy. Kroimy jabłka na ćwiartki, siekamy pietruszkę, kroimy bułkę lub chałkę w kostkę (jak na grzanki), łączymy wszystkie składniki farszu z roztopionym masłem, solimy i pieprzymy, dodajemy majeranku. Nadziewamy gęś. Spinamy lub zaszywamy tuszkę, smarujemy gęsim smalcem lub sklarowanym masłem, układamy w brytfannie na brzuchu, podlewamy szklanką wody i pieczemy ok 1 godziny w temp. 180 stopni. Po tym czasie przewracamy gęś, nakłuwamy przy udach i pieczemy jaszcze 1,5 do 2 godzin w temp. 160 stopni polewając cały czas sosem spod pieczeni i uzupełniając wodą. Na 15 min przed końcem pieczenia smarujemy miodem z cytryną.
Po wyjęciu z piekarnika pozwalamy gęsi odpocząć 15 min. Zanim pokroimy.
Chwalimy się i pokazujemy gościom nasze dzieło.
I do ataku. Tradycyjnie podajemy z pieczonymi ziemniakami i czerwoną kapustą lub
z zasmażanymi buraczkami. Ale można też bardziej wytrawnie.
Z pieczonymi warzywami sezonowymi i grzankami.
Potrzebne nam będzie:
jedna gęś
sól
pieprz
czosnek
tymianek
ocet balsamiczny lub cytryna
dwie łyżki miodu
gęsi smalec lub masło
Na nadzienie:
duża bułka lub pół chałki
pół paczki masła
2 jabłka
100 g suszonych śliwek
2 garści rodzynek
pęczek pietruszki
łyżeczka majeranku
sól
pieprz
50 ml porto
A tutaj:
Podoba mi się farsz do tej gęsi.
OdpowiedzUsuńMoże go wykorzystam na święta.
Bo u mnie gęsi to ulubiony drób.
Pyszne! Diekuje za przepis. Wzbogacilam farsz o ugotowane slodkie ziemniaki.
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat!