Doskonały na zakończenie wigilijnej wieczerzy.
Wyjątkowo aromatyczny, pełen napęczniałych, smacznych owoców. Prawdziwie świąteczny.
Ułatwia trawienie i pomaga uporać się z zawartością przepełnionych brzuszków.
Gotuję go dzień wcześniej z suszonych śliwek, jabłek, gruszek, moreli i żurawiny,
w ilości ok. 500 gr suszonych owoców na 2 litry wody
Dodaję kilka goździków, kawałek kory cynamonu i laski wanilii,
kilka cienko skrojonych skórek z cytryny i pomarańczy, parę łyżek brązowego cukru.
Odstawiam do wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za cierpliwość w pokonywaniu antyspamowych zasieków